Czytając swój poprzedni post doszedłem do wniosku, że należałoby zrobić krótkie podsumowanie. Jak odczytywać nowe góralskie litery. Tak więc:
ó czytamy jak głoskę pomiędzy o a u
ô czytamy jak ło (dyftong uo), w śródgłosie z nieco słabszym u
é czytamy jak e, jak y lub jak głoskę pośrednią, wymowa zależy od miejsca pochodzenia
ý czytamy jak i lub jak y, w zależności od miejsca pochodzenia
Tyle jeżeli chodzi o samogłoski. Spółgłoski wymawiamy podobnie jak w języku polskim. Pamiętajmy, że w słowie scynścié głoskę n wymawiamy słabiej, podobnie jak n w słowie szczęście (odnosowione ę). Górale mają też tendencję do słabszego wymawiania ch, a czasem wręcz je opuszczają (sôdy - schody).
A teraz pora na wątpliwość. Jak zapisać labializowane ó na początku wyrazu? W słowie ósmy, ón (on) itp. (wymawiamy łósmy, łón)? Kiedyś myślałem, że powinno się to zapisywać w ten sposób: uón, ale w sytuacji jak wprowadzamy literę ô do zapisu dyftongu uo, taki zapis nie ma sensu. Z drugiej wprowadzenie nowej litery, np. ò lub õ do zapisu kilku słów może jest zbędne? Można zaakceptować wymowę bardziej w stronę ô, ale czysta wymowa uosmy (łosmy) jest wg mnie niepoprawna.
W takim razie jak to zapisać? Czekam na sugestie.
Istnieje coś takiego jak oficjalne zasady zapisu gwary? Kto takie zasady ustanawia? Jest to gdzieś spisane, przez kogoś zatwierdzone? Może to naiwne pytanie, ale jakoś mnie to zafrapowało. Bo z jednej strony gwara, to język mówiony. A z drugiej coś się traci, jak tego co się mówi nie da się zapisać.
OdpowiedzUsuń